Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 18 marca 2012

18 marca 2012,
Nareszcie zrobiło się ciepło na dworze na tyle że można było już wyjechać na mały spacer i trochę się powygrzewać na pierwszym marcowym słoneczku. W końcu mamy za parę dni początek kalendarzowej wiosny. I tak w tym roku mieliśmy w miarę łagodną zimę w porównaniu z np. ubiegłym rokiem. Mój organizm jest zawsze osłabiony po zimie i zawsze nadejście wiosny sprzyja lepszemu samopoczuciu i odzyskuje siłę i energie. Sam fakt że mogę wyjechać na świeże powietrze już wiele mi daje. Co mają powiedzieć osoby niepełnosprawne które muszą cały rok siedzieć w czterech ścianach bo nie mają możliwości wyjścia z domu z różnych niezależnych od nich przyczyn. Często są one niestety nie do przeskoczenia. Ja mam to szczęście że mieszkam w domu jednorodzinnym i mam możliwość wyjazdu z domu. Często nie doceniamy wielu spraw takich nawet najprostszych niestety.Do następnego razu zatem

3 komentarze:

  1. Mądra puenta. Warto doceniać najprostsze sprawy :) A dom masz duży, z ogródkiem, fajnie położony - jest co doceniać :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapraszam Cię Marcin na mojego bloga!

    OdpowiedzUsuń
  3. Przypadkiem znalazłam Twojego bloga. Fajnie, że piszesz. Mam nadzieję, że opiszesz jak radzisz sobie z trudnościami i w czym choroba Ci nie przeszkodziła. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń